Dziadzio Biden pobłogosławił rusko-niemiecką rurę. Na co ten baran liczy? Na wdzięczność szwabów i ruskich? Spodziewa się, że go poprą w rozgrywce z Chinami? Dlaczego mieliby coś takiego zrobić? Razem będą wystarczająco silni, żeby się na USA i ich zramolałego prezydenta wypiąć.
Kiedy Niemcy mieli się zjednoczyć wszyscy widzieli niebezpieczeństwo i słusznie. Wszyscy przeciwnicy mieli rację. Zjednoczone Niemcy to dynamit podłożony pod Europę, a co dopiero Niemcy, którzy dorwą się do ruskich złóż. Niebezpieczeństwo dla Europy i świata zwielokrotnione do n-tej potęgi.
Ani Niemcy ani Ruscy nie marzą o przyjaźni z Ameryką, tylko chcą ją z Europy wysiudać.
Nigdy nie miałam dobrego zdania o naszych politykach i słusznie (jak widać), ale że w Ameryce jakiś straszny dziadunio i jego lewackie otoczenie może robić takie idiotyzmy? Gdzie owo sławne deep state myślące długofalowo o interesie USA?
Rzecz jest tajemnicza. Wygląda, że Ameryka zamierza popełnić spektakularne samobójstwo na oczach świata. Najpierw ekscesy pod szyldem BLM, potem niezupełnie regularny wybór sklerotyka na prezydenta. Kto tym steruje i jaki jest jego cel? A może wszystko wymknęło się komuś spod kontroli?
Boże, miej nas w swojej opiece i spraw by knowania głów pychą nadętych im samym przyniosły zgubę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz