Dwa ważne filmy: "Bagno" - reportaż Mariusza Zielke o muzyku jazzowym Krzysztofie Sadowskim dekadami wykorzystujacym seksualnie dzieci i "Sound of Freedom" o amerykańskim agencie do walki z hadlem ludźmi, a zwłaszcza dziećmi, Timie Ballardzie. Pierwszy dostepny na YouTube, drugi ma mieć dzisiaj premierę.
Zielke w swoim Bagnie rejestruje rozmowy z mediami, które usilowal zainteresować tematem (z łatwym do przewidzenia skutkiem). Temat jest gorący, wtedy i tylko wtedy kiedy dotyczy księży katolickich, poza tym zmowa milczenia. Najbardziej zapadl mi w pamięć fragment, gdzie ktoś ogląda album ze zdjęciami dzieci "cieszacych się względami" muzyka i uświadamia sobie, że wiele z nich zrobiło karierę w show businessie...
Wszyscy wiedzieli, jak zwykle, tak jak w przypadku Jimmiego Savilla. Pod pozorem szukania talentów facet lowił swoje ofiary, które potem macał, a niektóre z nich gwalcił. Macał wszystkie dzieci, te zupelnie małe też, gwałcił o ile dobrze pamiętam od 12 roku życia...
Jednak te dzieci miały i tak więcej szczęscia niż ofiary handlu ludźmi sprzedawane jako niewolnicy seksualni, na narządy lub na ofiarę z filmu o Ballardzie. Jeszcze go nie widziałam, ale jest sporo na ten temat w innych materiałach na YouTube. U nas Patryk Vega w "Oczach diabła" też chcial podjąć ten temat, ale z jakiś tajemniczych wzgledów zupełnie się nie przebił...
Pedofilia ma się kojarzyć z Kościołem, bo - wiadomo - celibat robi z ludzi zboczeńców. Jim Ballard twierdzi coś zupełnie innego. Ilekroć przesluchiwał pedofilów zawsze słyszal tę sama historię. Playboy w wieku 12 lat, a potem coraz silniejsze bodźce, aż nic niżęj gwałconego, kilkuletniego dziecka nie działało. Jednak z czasem sam widok dziecka rozrywanego w trakcie gwałtu juz nie wystarczal i potrzebne było żywe dziecko, aby móc doświadczyć tego czegoś...
Facet twierdzi, ze są 2 mln dzieci używanych jako niewolnicy seksualni i przeraża go ta skala zapotrzebowania...
Tak to wygląda: Siekielskim udało się wykreować 2 oszustów Lisińskiego i Nowaka (adwokata trzepiącego kasę na poszkodowanych), Sadowski za możliwość macania i chędożenia pomógł w karierze odkrytym przez siebie talentom przy milczącej aprobacie środowiska, a tymczasem na naszych oczach sprzedaje się ludzi, w tym dzieci na niewolników seksualnych, czasem jednorazowego użytku i nikt się tym nie podnieca...
Nie zamierzam umniejszać czyichkolwiek cierpień, ale jeśli mam unosić się świętrym oburzeniem na jakieś niestosowne gesty duchownego, jednocześnie tolerancyjnie podchodzić do "specyficznych gustów" muzyka, a o gwałceniu ze skutkiem śmiertelnym niemowląt i kilkulretnich dzieci mam milczeć to odmawiam udziału w tak karkołomnej gimnastyce. Zlo jest stopniowalne...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz