Co by sztaby wyborcze robiły bez "pedofilii" w finale kampanii? Musiałyby ją wymyślić!!!
Muszę przyznać, że rzygam owym chwilowym wzmożeniem moralnym elektryzującym obie strony sporu. Filmów Sekielskich nie oglądam z zasady - nie wynikają z zaniepokojenia zjawiskiem pederastii (bo tak się owo zboczenie nazywa) w Kościele, tylko mają na celu zohydzenie go w oczach opinii publicznej i wyprodukowanie stereotypu księdza pedofila według zaleceń Goebelsa wiecznie żywego. Mam nadzieję, że Tomasz Terlikowski i ks. Isakowicz-Zaleski zdają sobie z tego sprawę.
Film Sylwestra Latkowskiego obejrzałam i najbardziej zbulwersowały mnie owe wypindrzone małolaty kręcące się wokół miejsc, gdzie spotyka się żulia z całego kraju pretendująca do miana "elit". 14 - letnia dziewczyna z ciężkim makijażem pozuje do zdjęcia ze swoją matką podobnie wystylizowaną. Jej ciotka - wyglądająca na rozsądną kobietę - opisuje swoją siostrzenicę jako roześmianą, uwielbiającą taniec i wiecznie się wygłupiającą. Myślę, każdy, kogo by los dziewczyny chociaż trochę obchodził powinien się taką charakterystyką poważnie zaniepokoić. Matka powinna włożyć jej buziuńkę pod kran, włosy związać lub zapleść, nie pozwolić nosić się jak mała kurewka i może jednak zainteresować, co córunia robi w nocy, kiedy nie ma jej w domu.
Widzimy fragment sceny zatrzymania "Krystka" owego łowcy i pierwszego "użytkownika" małolat. Żałosna postać wyraźnie pociągająca nogą. Słyszymy zeznania dziewczyny, która usiłuje mu się wyrwać i uciec, ale zostaje przez owego kuternogę dogoniona, zgwałcona i sfilmowana. Może mi ktoś wyjaśni jak to jest możliwe technicznie? Może mi ktoś wyjaśni jak młody mężczyzna ok. lat 18-20 w szczycie swoich możliwości fizycznych nie potrafi się obronić przed starym obleśnym prykiem, który go molestuje? Muszę być złym człowiekiem, bo zamiast współczucia odczuwam wyłącznie irytację.
Pedofilia to pociąg do dzieci przed okresem pokwitania. O takim zjawisku zrobiła film Ewa Żarska, zanim odwiedził ją seryjny samobójca. Pewien biznesmen z Pabianic, działający w Petersburgu chwalił się w Internecie porywaniem małych dziewczynek, gwałceniem, duszeniem, a następnie bezczeszczeniem i ćwiartowaniem zwłok (w celu łatwiejszego pozbycia się ich). Ani policja polska, ani rosyjska nic nie zrobiła w tej sprawie. Namierzyli go Szwedzi, ale nikt go palcem nie tknął, dalej robi za szanowanego przedsiębiorcę budowlanego. Żarska najpierw została skazana za nie ujawnienie swojego informatora, a potem wyekspediowana na lepszy świat przed czasem. Czy w związku z tą aferą ? Tego nie wiem. Wiem natomiast, że policja na całym świecie z najwyższą niechęcią zajmuje się takimi sprawami, gdyż powszechnie wiadomo, że zamieszani są w nie ludzie potężni i bezkarni.
Wolałabym, żeby zamiast wyświetlania filmów o pederastii i prostytucji nieletnich w kampanii, odpowiednie instytucje państwa zajmowały się stale i rzetelnie przeciwdziałaniem przestępstwom seksualnym szczególnie wobec najbardziej bezbronnych.
Wolałabym także, żeby rodzice czuli się odpowiedzialni za swoje dzieci i tak łatwo nie cedowali obowiązku wychowywania ich na obcych. Jeżeli ich samych los własnych dzieci nie obchodzi, to jakim cudem oczekują, że będzie obchodził kogoś innego?. Czy dorosła kobieta nie rozumie na co naraża się wypindrzona nastolatka kręcąca w pobliżu podejrzanych lokali? Przecież wszyscy w Trójmieście wiedzieli co się odbywa w owej "Zatoce Sztuki".
Wolałabym także, żeby serwowana nastolatkom pop kultura nie była tak zdemonizowana i nie podsuwała dziewczętom kurewstwa jako wzorca do naśladowania. Nauka Kościoła o czystości wszechobecna w czasach mojej młodości też jakby gdzieś wyparowała. Nie jest wystarczająco cool?
Prawda jest jednak taka, że niewinność w jakimś stopniu chroni przed takimi przygodami, wbrew temu co propagują zwolennicy tzw edukacji seksualnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz