Dominika Małomiejska umówiła się wreszcie z ministrem sprawiedliwości A. Godnarem na rozmowę
D.M.: Tak się cieszę, że znalazł pan w końcu podstawę prawną... (woła od progu)
A.G.: (Tajemniczo milczy, podchodzi do stolika i zarumieniony ze szczęścia pokazuje na ekranie laptopa...)
D.M.: Podstawa prawna jest w tej teczce? (pyta nieco zbita z tropu)A.G.: Pani Dominiko, doprawdy....D.M.: (Bezradnie przenosi wzrok z ministra na ekran) ja, ja, ja....A.G.: Nie rozpoznaje pani?D.M.: To, to ambasador USA, Mark Brzezinski i pan minister z teczką....A.G.: Co pani z tą teczką, ona nie ma nic do rzeczyD.M.: No nnie...A.G.: (Nieco zniecierpliwiony pokazuje kolejnego tweeta):
D.M.: Palade? Przecież to pisowiec!A.G.: Co pani z tym Paladem! Manfred Weber! Chyba wie pani kto to jest?!!!D.M.: Oooczywiście...A.G.: Więc?D.M.: Nno tak... teraz.. rozumiem... (na jej twarzy zrozumienia ciągle nie widać)A.G.: Mamy to!!! (mówi bardziej do siebie niż zagubionej rozmówczyni)D.M.: Jeśli pan minister pozwoli mam jeszcze jedno pytanie....A.G.: (patrzy na zegarek) No proszę...D.M.: Czy wybory są ważne, skoro orzekła o tym izba kontroli nadzwyczajnej i praw publicznych, która nie jest sądem?A.G.: Jak to nie jest?D.M.: Bo w sprawie Mariusza Kamińskiego...A.G.: Pani Dominiko, ja naprawdę jestem czlowiekiem zajętym (podchodzi do drzwi i otwiera je przed nią) Do widzenia!
Dominika wychodzi ze łzami w oczach i poczuciem, że nie ma pojęcia co napisać. Przybnębiona wkracza do pokoju redakcyjnego, gdzie kolega Kątski rytmicznie wali konia pokrzykując radośnie:
K.: Podstawa prawna! Twarda podstawa prawna! Chcesz pomacać?!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz