czwartek, 17 kwietnia 2025

Niewesołe refleksje w Wielki Czwartek

 Rok temu w Wielki Czwartek aresztowano ks. Olszewskiego, upokarzano go na wszystkie możliwe sposoby, lącznie z rozpowszechnieniem falszywej informacji, że to pedofil, aby musiał się obawiać w areszcie o życie. Zniszczono jego dobre imię, zniszczono dzieło w które wiele zainwestował on sam (pomysł, energia, praca) i jego zgromadzenie (duży wkład własny, co - zdaje się przesądziło o wygraniu konkursu). Zniszczono go psychicznie...

W tym roku mamy sprawę księdza Glasa sądzonego w Anglii za nieobyczajne zachowanie wobec nieletniego (nastolatka)... Oczywiście nie wiem, czy zarzut jest prawdziwy. Po sprawie kardynała Pella mam tendencje nie wierzyć... Tam też był jeden "poszkodowany", który sobie "przypomniał" po latach akurat w momencie, gdy australijski hierarcha wziął się za porządkowanie finansów Watykanu.

Poza tym nieobyczajne zachowanie wobec całej populacji: dzieci, młodzieży, dorosłych i starców jest obecnie promowane na tzw paradach równości (gay pride). Czy publiczne obnażanie się i obsceniczne zachowanie uczestników nie jest kwintesencją nieobyczajności? Dlaczego ich się nie ściga. A drag hour dla dziatwy szkolnej? Pięciolatki zachęcane do macania genitaliów dorosłych mężczyzn? Czy moze być coś bardziej nieobyczajnego?

W Rowach, na plaży w Słowińskim Parku Narodowym obnażają się ekhibicjoniści pod szyldem nudystów. Sami faceci z fiutami na widoku podchodzący do ludzi - także dzieci - o wiele za blisko. Niektórzy jawnie walą konia. Nikt nie reaguje, mimo że oficjalnie nie ma tam żadnej plaży nudystów! 

Zapewne większość chrześcijan, a zwłaszcza powołani do kapłaństwa, biorą pod uwagę możliwość męczeństwa, ale nie zdają sobie sprawy jak ono będzie wyglądać. Nie przypuszczają, że czeka ich przyczepienie łatki "pedofili" jako całej grupie, a oprócz tego oskarżenia indywidualne, kiedy się komuś szczególnie narażą...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz