wtorek, 25 listopada 2025

Czyżby sztuczna inteligencja?

Wczoraj natknęłam sie przez przypadek na taki oto film https://youtu.be/RA6eoTM91E8 (Rysujesz? Chyba już nie masz szans z AI w konkursach), a tam o zwycięskich ilustracjach w konkursie Biedronki Piórko 2025, o których pisałam na tym blogu https://singletonreview.blogspot.com/2025/09/kilka-uwag-o-zwycieskich-pracach-w.html

Młoda ilustratorka analizuje owe obrazki i dochodzi do wniosku, że z bardzo dużym prawdopodobieństwem (99 %) zostały wygenerowane przez sztuczną inteligencję i nieznacznie obrobione przez człowieka. Swoje wnioski zgłosiła w formie pisemnej jury i organizatorom, którzy ją olali. 

Dlaczego tak? Powody moga być zasadniczo trzy:

  1. Autor ilustracji jest znajomym członków jury, z którymi się umówił na podział nagrody (100 tys. PLN)
  2. Cały konkurs jest po prostu praniem brudnych pieniędzy, a zwycięzca słupem
  3. Członkowie jury, doświadczeni graficy z dorobkiem, mają tego rodzaju gusta, że preferują wytwory AI - czyli uśrednione pod względem stylu i kolorystyki ilustracje dostępne w internecie, natomiast oryginalne dzieła człowieka ich nie interesują. Coby to mówiło o szkolnictwie artystycznym?
Hipotezę 1 i 2 zdaje sie potwierdzać fakt, że laureat złamał regulamin jeszcze w jednym punkcie - jego ilustracje (być może także wygenerowane przez AI) już były publikowane, co powinno było skutkować automatycznym odrzuceniem zgłoszonych prac. Tak się jednak w przypadku tej konkretnej osoby nie stało i to jest dziwne...

Bardzo mnie ten filmik ucieszył, bo w końcu sytuacja się wyjaśniła. Konkursy artystyczne są picami, a zwycięzcy znani przed ich ogloszeniem. Jeśli taki "laureat" jest w stanie coś narysować - OK. Na wszelki wypadek nie pokazuje sie jego dzieł w zestawieniu z konkurencyjnymi. Jeśli natomiast nie jest - niech posłuży się AI. Regulamin i porady są dla naiwnych jeleni, którzy wyobrażają sobie, że ktoś obejrzy ich wypociny.Czuję wielką ulgę i w końcu rozumiem o co chodzi. 

Co za ironia, że w mrocznym PRLu każdy zestaw ilustracji książkowych był osobnym uniwersum -  wykreowanym przez technikę, kolorystykę a także styl, wrażliwość i temperament artysty. Niemożliwe byloby mechaniczne uśrednienie tych nigdzie ze sobą nie graniczących światów. (Tu podaje link do bloga, na którym można je wszystkie obejrzeć według autorów książek lub ilustracji https://jarmila09.wordpress.com/ )

W dzisiejszych czasach dzieła grafików są tak do siebie podobne, że nie sposób odróżnić indywidualnych wytworów od ich uśrednionej wersji serwowanej przez sztuczną inteligencję. Nie jest w stanie zrobić tego nawet jury zlożone z profesjonalistów!

Wygląda na to, że spokojnie mogłam wysłać obrazki robione w Paint 3D, gdzie zestawia się gotowe komponenty, stworzone przez kogoś innego, nieznacznie je modyfikując.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz