piątek, 31 stycznia 2025

Wybitne kobiety rządu zjednoczonej koalicji

Dominika Małomiejska po trudach śledztwa dziennikarskiego w sprawie "polskich nazistów" postanowiła odpocząć pisząc tekst bardziej lajfstajlowy niż polityczny o dwóch wspaniałych kobietach w rządzie premiera Tfuska do Wysmukłych Kulasów:

Rząd koalicji uśmiechowej obfituje w niezwykłe kobiety, toteż  rocznicę wyzwolenia RP spod okupacji kaczystowskiej postanowił uczcić wyborami na miss-ministrę, który to konkurs, nie przebił sie do publicznej świadomości. 

Kryterium było estetyczno-merytoryczne. Kandydatki oprócz nienagannej prezencji musiały wyróżnić się jakimś konkretnym dokonaniem lub całokształtem działalności. Myślę, że nikt nie jest zaskoczony finałem - miss rządu została (oczywiście) ministra Barbaria von Edukatzky, a vice miss Karzyna Magistra-Gadula


Pierwsza dokonała przełomowego odkrycia w naukach historycznych (które nawet nie są jej area of expertise), a druga pominąwszy napisanie pracy magisterskiej "rozgrzebała" - jak się sama wyraziła - doktorat z neurolingwistyki... 
Już starożytni Rzymianie odkryli, że invidia gloriae umbra est (nienawiść jest cieniem sławy), więc hejt, który spotkał obie wybitne kobiety z powodu wyżej wymienionych osiągnięć nie był zaskoczeniem 
- Ciągle jeszcze nie moge w to uwierzyć - mówi ministra von Edukatzky - to najpiękniejszy dzień w moim życiu!
- A co panią naprowadziło na to niezwykłe odkrycie, że to polscy nazisci zbudowali Auschwitz?
- Zawdzięczam je mojemu zapleczu, a zwłaszcza fundacji Cloaca Maxima, tak naprawdę był to typowy teamwork. Te śliczne baloniki rozdam więc współpracownikom...

Ministra Magistra-Gadula nie znalazła dla nas czasu ze względu na rozgrzebany doktorat. Złośliwi twierdzą, że nie była zadowolona w tytułu vice miss. Miała się wyrazić, że polscy naziści to taki samograj, którego można użyć przy dowolnej okazji i wszyscy na arenie międzynarodowej będą zachwyceni.

Powyższe stwierdzenie jest nie pozbawione racji, ale jednak ministra von Edukatzky przełożyła je na konkret i to jaki! Auschwitz, mamy to! W końcu wygraliśmy z Niemcami. To my zbudowaliśmy tę sławną atrakcję turystyczną, a nie nasi zachodni partnerzy!

Uroczystość zakończyła się obfitą kolacją, a to, co pozostało przekazano na licytację podczas finału WOŚP w przyszłym roku.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz