Nowa świecka tradycja dziś |
Musiałam kiedyś dać na Owsika, bo pamiętam, że dostałam owo charakterystyczne serduszko, z którym nie wiedzialam co zrobić, bo za żadne skarby świata nie przykleiłabym sobie na ubranie, torbę lub cokolwiek widocznego.
To właśnie uruchomilo mi dzwonek alarmowy w mózgu. Dobroczynność nie może byc na pokaz, więc zanim pojawiły sie w przestrzeni publicznej poważne zarzuty o nietransparentność, nieopłacalność dla samorządów i nieproporcjonalne zaangażowanie państwa, już wiedziałam intuicyjnie że coś jest z tą WOŚP nie tak.
Co mnie odrzucało z miejsca i bez namysłu:
- rodzaj i nagłośnienie muzyki granej na koncertach (na świeżym powietrzu, więc sie niosło)
- nachalność i specyficzny sposób bycia wolontariuszy WOŚP
- ewidentny narcyzm Owsika
- obrzydliwa ostentacja serduszkowa
- odwoływanie sie do instynktu stadnego
Potem, jak wielu rodaków, zniesmaczyłam się żebraniem wolontariuszy WOŚP pod kościołami, podczas gdy cały projekt miał promować nową świecką tradycję konkurencyjną wobec katolickiej.
Międzyczasie wielu rzetelnych, a niepodatnych na instynkt stadny ludzi (m. in. red. Warzecha, Piotr Wielgucki) zaczęło liczyć koszty i wyszło im że:
- wydatki na organizację imprez promujących Owsika, ponoszone przez samorządy przewyższają wysokość zbiórki
- pieniądze ze zbiórki idą m.in. na organizacje szemranego festiwalu, gdzie promuje sie postawy i wartości obce naiwnym ludziom, którzy chca wspomóc "chore dzieci"
- poza tym zalegają latami na koncie Owsika, zapewniając mu bardzo dostatnie życie z odsetek
- firmy sprzedające sprzęt medyczny bardzo sie starają o pozyskanie takiego klienta jak Owsik, co jest dodatkowym źródłem korzyści dla niego (i jego rodziny)
- transakcje negocjowane są w ten sposób, że przy stosunkowo niskiej cenie zakupu, koszty serwisu - ponoszone przez szpitale - są bardzo wysokie
- wartość finansowa zaangażowania państwa jest wybitnie nieproporcjonalna do potencjalnych korzyści
- wsparcie WOŚP jest de facto przymusowe, skoro nawet jakiś procent od zakupu biletów kolejowych idzie na fundację niezależnie od woli nabywcy
Słynne billboardy z sepsą były oczywistym politycznym coming outem Owsika, a pieniądze na powodzian przekazywane przez spółki skarbu państwa zapłatą Tuska za poparcie w wyborach 2023.
Wygramy z sepsą! |
Przypadek ks. Olszewskiego, który siedział 7 miesięcy w areszcie bardzo źle traktowany, za to, że jego fundacja wzięla udzial w konkursie, choć nie miała expresis verbis w statucie pomocy ofiarom przemocy zdecydowanie przeważył szalę goryczy.
Nowa świecka tradycja jutro |
Spółki skarbu państwa, które same mają fundację zajmujące sie m.in. pomocą ofiarom klęsk żywiolowych oddają - jak za pania matką - pieniądze Owsikowi, chociaż WOŚP nie ma takich celów statutowych. Więc co panie Owsik? Wybieramy się do pierdla przy zmianie władzy? Nie było przy tym żadnego konkursu, więc rozumiem, że będzie musiał pan odsiedzieć wielokrotność owych siedmiu miesięcy!!!
Nowa swiecka tradycja pojutrze |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz