Odwiedzając sklep z tkaninami na Zielińskiego (pod torami ) widziałam na płocie na przeciwko dziesiątki plakatów z okładką Vogue, a na niej gołą Anją Rubik, która pozując nago i w obcasach popiera tzw. "strajk kobiet". Wszystko w pozie i akcesoriach zdawało się nie pasować, do idei którą te wizerunki mają reprezentować. Rzecz męczyła mnie długo, aż w końcu znalazłam rozwiązanie zagadki. Te zdjęcia pierwotnie miały ilustrować podręcznik do edukacji seksualnej, której Anja Rubik jest entuzjastką. Na razie udało mi się zrekonstruować pierwszą lekcję na temat "Bezpieczny i niebezpieczny seks":
Widać wyraźnie, że modelka nie jest zwolenniczką aborcji i może dlatego tak bardzo naraziła się Marcie Lempart i innym aktywistkom, które zarzucają jej (jakże niesłusznie) kreowanie się na ich pomyśle.
Pomysł na podręcznik do edukacji seksualnej w tak atrakcyjnej szacie graficznej z niewielką ilością tekstu na pewno spodoba się dzieciom w wieku szkolnym, młodzieży i dorosłym. Wszyscy oni będą mogli się zapoznać - tudzież skonfrontować swoje skromne doświadczenia - z seksem en vogue, jaki nosi się na światowych salonach.
P.S.
Złośliwi, do których się nie zaliczam, twierdzą, że dwie następne lekcje wyglądają tak:
Ja jednak stanowczo odcinam się od tych frywolnych interpretacji, gdyż dojrzewa we mnie przekonanie, że Anja jest kimś innym niż myślałam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz