piątek, 25 lutego 2022

Gdzie "obrońcy praw człowieka"?!!!

Dziś piszę w zupełnie innej rzeczywistości niż ostatnio (i na obcym laptopie). Ziemkiewicz uznaje agresję  na Ukrainę za rodzaj operacji terrorystycznej, w której chodzi o nasilanie grozy. Najpierw atakowane są lotniska, a kiedy Ukraińcy nie pękli, rakiety lecą na osiedla mieszkalne, w dalszej kolejności możemy się spodziewać dołów napełnionych zwłokami ofiar cywilnych...

Putin jaki jest, każdy widzi. Nie od dziś wiadomo, że to po prostu bandyta, gangster czy też, jak chcą inni,  psychopata. Dla mnie najciekawsze są reakcje promotorów tego gangstera na jego wybryki. Niemcy okazali się wiernymi sojusznikami. W mediach co prawda fala samokrytyki, ale realnie bojkotowane są wszelkie sankcje dotkliwe dla Rosji, jak np. odłączenie od systemu Swift. UE, która tak zgodnie nakłada sankcje na Polskę za próbę reformy sądownictwa, wobec Rosji jest dziwnie ospała. Wydawało nam się onegdaj, że urwaliśmy się spod władzy Związku Radzieckiego, a okazało się  że z własnej woli wpadliśmy w ręce jego najwierniejszego pomagiera!!!

A co w kraju? Gdzie czułe serduszka obrońców praw człowieka, tak wzmożone, kiedy broniliśmy granicy z Białorusią? Gdzie są te ekipy BBC, ABC i Deutsche Welle w poszukiwaniu katastrofy humanitarnej? Gdzie grupa Granica, Danuta Kuroń, Janina Ochojska, Maja Ostaszewska i Barbara Kurdej - Szatan? Nie słychać dalszych rewelacji Emila Czeczko? Czy "zabici przez straż graniczną aktywiści" już pochowani? A jak tam ciała |"pomordowanych uchodźców"? Czy już ekshumowane jako dowody w sprawie przeciw w Polsce przed trybunałem w Hadze?

Szwecja już zapowiedziała, że nie będzie przyjmować uchodźców z Ukrainy. Czy to nie urocze? A właściwie dlaczego nie? Bo nie są opaleni, nie są muzułmanami i są prawdziwymi ofiarami działań wojennych? W końcu mamy oficjalnie uznawaną w Europie definicję uchodźcy - to musi być muzułmański mężczyzna z bliskiego wschodu w wieku poborowym wybierający się do Niemiec po socjal i agresywnie atakujący straż graniczną!!!! Wobec europejskich ofiar wojny dobre serduszka nie obowiązują!!!

Drogocenny Izrael też okazał się lojalnym sojusznikiem Putina. Odmówił Ukrainie sprzedaży systemu obrony antyrakietowej. Podczas wojny w Gruzji w 2008 zrobił jeszcze lepszy numer - sprzedał broń Gruzinom, ale kody dostępu przekazał ruskim.

Watykan, wraz z Rosją potępiający Polskę za obronę granicy podczas operacji "Śluza", nabrał wody w gębę i nie zdobył się na najlżejszą krytykę pod adresem Kremla, do którego umizga się równie obleśnie jak do komunistycznych Chin. Niedościgłym wzorem Pietro Parolina jest Agostino Casaroli, któremu Wyszyński i Midszenty sypali piasek w szprychy w epoce zimnej wojny.

Grzegorz Górny zauważył przytomnie, że zohydzanie Ukraińców i ich państwa było przygotowaniem agresji, której obecnie jesteśmy świadkami. Analogiczna operacja jest prowadzona w mediach rosyjskich i światowych (tu widać wyraźnie sojusznicze wsparcie Izraela i Niemiec) przeciw Polsce. Możemy mieć pewność, że to przygotowanie gruntu pod działania ofensywne. Czy agresję militarną? Tego nie wiem, ale rzecz nie wydaje się nieprawdopodobna...

Jakoś nie słyszę sformułowania "mordercy w mundurach" tak hojnie używanego w stosunku do obrońców naszych granic... Cała agentura krajowa i sojusznicy Putina w UE histerycznie atakujący Polskę objawili się  w całej swojej perwersyjnej ohydzie... Zapamiętajmy nazwiska!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz