sobota, 30 maja 2020

O "zabawach" elit i naiwności "wyzwolonych" kobiet

Słuchałam dziś Sumlińskiego opowiadającego o Latkowskim. Wynika z tego, że to wyjątkowo cyniczny bandzior o bardzo tajemniczych powiązaniach, na ogół trzymający z władzą, . Sam fakt, że po odsiedzeniu wyroku za bardzo poważne przestępstwa,  natychmiast dostaje pracę w telewizji publicznej, powinien zapalać w mózgu wszystkie sygnały ostrzegawcze. Za pierwszego PiS-u ma program w telewizji, po zmianie władzy robi film, sugerujący, że Blida została zabita na zlecenie Ziobry.

Człowiek, który ma ewidentną trudność w ubieraniu myśli w poprawną polszczyznę, o zdolności logicznego prowadzenia wywodu nie wspominając, jest redaktorem naczelnym opiniotwórczego miesięcznika Wprost... On właśnie dostaje taśmy, które przyczyniły się do upadku PO-PSL. Wszyscy mogliśmy oglądać na YouTube jak ABW, czy cokolwiek to było, robi najazd na redakcję i usiłuje siłą zabrać mu laptop... Coś czuję, że film o jego drodze życiowej i nieoczekiwanej karierze w mediach byłby znacznie ciekawszy niż wszystkie dokumenty o pedofilach jakie zrobił...

Wracając jednak do sprawy osób nieletnich, a także pełnoletnich, usiłujących spieniężyć swoją urodę przypomniałam sobie tzw "dziewczyny z Dubaju", przypadek Karoliny Kaczorowskiej i Magdy Żuk.

Karolina Kaczorowska, 30- letnia modelka,w noc po imprezie urodzinowej popełnia w hotelu w Karpaczu bardzo charakterystyczne "samobójstwo", uprzednio wyprowadziwszy na spacer swojego pieska... Przy wyłączonym monitoringu, w zupełnej ciemności, wiesza się w łazience na kablu od prostownicy do włosów... Na YouTube można znaleźć rozmowę z byłym partnerem, jaką nagrała na komórkę na krótko przed śmiercią. Tekst jest mniej więcej taki (cytuję z pamięci):
- Kim ty k... jesteś? - pyta Karolina
- Jak to kim, twoim facetem - odpowiada Kamil P. (o ile dobrze pamiętam)
- Moim facetem? Chyba moim alfonsem - mówi wyraźnie podniesionym głosem dziewczyna
Kamil P. stwierdza dosyć spokojnie, że musiałaby to udowodnić
- Co mi powiedziałeś przed wyjazdem do Londynu - krzyczy - jedź dziwko (czy też szmato), rób lody i przywieź kasę! - i dalej w podobnym tonie.

Tenże Kamil P., z którym Karolina bawiła się na ostatniej imprezie, niedługo potem również popełnia "samobójstwo" w swoim mieszkaniu we Wrocławiu....

W kręgu znajomych Karoliny znajdował się także niejaki Markus W. (czemu on sam zaprzecza) lepiej znany ze sprawy Magdy Żuk. Twierdzi, że mieli się pobrać z Magdą na Florydzie (?!!!). Po jaki grzyb na Florydzie? Fryzjer i kosmetyczka z Wrocławia nie wiedzą już co robić z forsą, że muszą ciągnąć się na koniec świata, żeby wziąć ślub? No cóż, oboje są - o ile dobrze zrozumiałam - bywalcami klubu Grey, a wysportowana Magda, oprócz biegów i pływania, trenuje taniec na rurze... Jest szczupła i wysoka, na jakimś wczesnym nagraniu mówi o pragnieniu zostania modelką... W internecie wisi mnóstwo filmów jakie sobie nagrała z wyraźnym upodobaniem...  27- letnia dziewczyna robi prezent swojemu partnerowi w postaci wycieczki do Egiptu. On jednak nie może skorzystać, gdyż ważność paszportu wkrótce się kończy. Magda jedzie sama, dziwnie się zachowuje, żeby w końcu zrobić co? Tak, popełnić "samobójstwo" oczywiście! Prawie identyczna przygoda przytrafia się 29-letniej, anorektycznej modelce z Niemiec, byłej miss Saksonii Henriette Hoeme, o ile dobrze pamiętam...

Biuro detektywistyczne Lampart (o którym nic nie wiem) doszło do wniosku, że natura "partnerstwa" Magdy i Markusa była inna niż podaje się nam do wierzenia. Magda została sprzedana czy też wynajęta wpływowemu "biznesmenowi" Khaledowi El Ahmar do celów seksualnych. Czy sama o tym wiedziała, to już zupełnie inna kwestia. Mogła sądzić, że owszem jedzie na zarobek, ale jej praca będzie polegała na pokazach tańca na rurze, a na inne rzeczy może się zgodzić lub nie... Albo sądziła, że będzie miała do czynienia z jednym bogatym, przystojnym Arabem na poziomie, który potraktuje egzotyczną blond - piękność z należytym szacunkiem. Sytuacja ją przerosła, kiedy odurzoną narkotykami wożono ją od hotelu do hotelu, gdzie była gwałcona i poniżana przez wielu mężczyzn.

Hipoteza wydaje mi się prawdopodobna, zwłaszcza, że w sławnej "ostatniej rozmowie" Magdy z Markusem słychać głos arabskiego rezydenta relacjonującemu "kapitanowi Khaled" co dzieje się z jego "towarem" w sposób frywolny i wulgarny, jaskrawo kontrastujący z przerażeniem i udręką nieszczęsnej dziewczyny powtarzającej na przemian "zabierz mnie stąd" i "to nic nie da, ja już stąd nie wrócę"... Kumpel Markusa nagrywający rozmowę ostrzega po którymś kolejnym jego pytaniu "co ci zrobili?" "nie wyciągaj z niej, bo to nas obciąża..."

Jakie bywają upodobania "egzotycznych zleceniodawców", można dowiedzieć z książki "Dziewczyny z Dubaju", której niestety nie czytałam. O ile dobrze zrozumiałam z licznych wzmianek w internecie seks jednej białej piękności z 3 lub 4 arabami na raz, którzy jeszcze na nią sikają i srają nie należy do rzadkości. Skąd biorą chętne? Ano różne miejscowe celebrytki - jak np. córka znanego wokalisty grupy Lady Punk wraz z jego żoną - prowadzą rodzinny biznesik polegający na wyszukiwaniu towaru odpowiedniej jakości na konkursach miss tego lub owego, wśród uczestniczek programów typu Top Models i pomniejszych artystek estrady z aspiracjami. Czy te kobiety godzą się wprowadzone w błąd czy też świadome na co się piszą? Tego nie wiem.

Praca modelki na pokazach mody nie jest szczególnie lukratywna. O ile dobrze rozumiem polega ona na nieustannym chodzeniu na castingi,przeważnie na darmo. Czasem zdarza się dobry kontrakt, a po tym długo, długo nic... Toteż osoby chcące dobrze zarabiać muszą brać dodatkowe zlecenia, takie o jakich wspominała zmarła przedwcześnie Karolina Kaczorowska... Być może większość ludzi związanych z show biznesem tak dorabia na boku? Być może cała nasza "elita", która nas raz po raz poucza i strofuje, składa się z prostytutek, alfonsów, pedofili i zdrajców... Przypomina mi się KOD-owiec, chyba muzyk, z helikopterem na głowie, skazany na 6 lat za handel kobietami... Nie pamiętam jakiegokolwiek dystansowania się od tego osobnika w tym środowisku... Może to smutna norma? Wystarczy wspomnieć przykład naszego rodaka, który odniósł światowy sukces jako tenisista - Wojtka Fibaka - i wybitnego aktora hollywoodzkiego, znanego ze słusznych poglądów Roberta de Niro...

Pozostaje jeszcze pytanie dlaczego bogaci Arabowie zamawiają sobie Europejki w obowiązującym typie urody. Czyż nie mają u siebie powabnych kobiet wykonujących biegle taniec brzucha i przewracających bliskowschodnimi oczami, jakich nie ma żadna Europejka. Jaką atrakcją może być dla nich jakaś biała, płaska chudzina o słabych włosach i ze skłonnością do alergii? Wiele chętnych podobno odsyłają, gdyż są za bardzo "zrobione", a oni wolą naturalną urodę. Po co im ta naturalna uroda? Żeby ją poniżać w niewyobrażalnie obrzydliwy sposób? Z łatwością wierzę, że wiele gotowych na ten rodzaj prostytucji celebrytek oczekuje na coś w rodzaju płatnej adoracji i nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić tego, co je czeka... Moja teoria głosi, że owi Arabowie mszczą się na białych kobietach za białych mężczyzn, ich dominację w świecie. Wybierają takie dziewczyny jakie uchodzą za piękności w Europie i USA. Ich własny gust nie ma nic do rzeczy. I na tych - jak im się wydaje najbardziej cenionych na zachodzie modelach - dopuszczają się rytualnego zbezczeszczenia... Wyzwolone zachodnie dziewczęta i młode kobiety zostają zniewolone za drobną opłatą i usunięte, kiedy stają się kłopotliwe. Może się to zdarzyć w Egipcie, ale również w Karpaczu lub Sopocie...







sobota, 23 maja 2020

Grooming the population

Wracam do tzw "pedofilii" - nieuniknionego punktu programu w każdej kampanii wyborczej. Nazwa skrajnie nieadekwatna, o czym już wielokrotnie pisałam. Pozwoliłam sobie zatytułować ten wpis z angielska przez skojarzenie z Pakistani grooming gangs z Anglii i słynnym Jimmy Savillem z BBC, króry was gróoming the nation przez wiele dziesięcioleci, nawet dosłużył się szlachectwa mimo powszechnej wiedzy o jego wyczynach na niwie obyczajowej.

Słyszałam liczne głosy oburzenia na osoby, których reakcją na skandal w Sopocie było pytanie: "Co te małolaty robiły w takim miejscu?" albo "Gdzie byli ich rodzice?" Ma to rzekomo usprawiedliwiać zboczeńców, którzy okazję wykorzystali. Nic błędniejszego. Nic nie usprawiedliwia degeneratów z tzw "elit", ich obleśnych rajfurów ani mafii rządzącej trójmiastem kryjącej takie "biznesy". Chciałam jednak zwrócić uwagę, że przeciętny obywatel ma niewielki wpływ na przestępczość zorganizowaną, korupcję urzędników czy degrengoladę "środowiska artystów". Znacznie więcej od niego zależy w kwestii wychowania i ochronienia własnych dzieci przed przedwczesnym zetknięciem się ze złem przekraczającym ich psychiczną odporność.

Obecnie obowiązujący model wychowania oparty jest na fałszu poznawczym, dziwacznym przekonaniu, że wszyscy są dobrzy i sami z siebie się fantastycznie rozwiną jeśli im dać maksymalną swobodę i nie stawiać żadnych wymagań. Każdy, kto żyje na tym łez padole dłużej niż dzień wie jak idiotyczne jest to założenie. Zło bowiem istnieje i to w formie czystej oraz bardziej zakamuflowanej. Istnieje w poszczególnych jednostkach, często wyzwala się lub potęguje się przez mechanizmy stadne. Hierarchiczna struktura każdego ludzkiego stada sprawia, że istnieje ciche przyzwolenie na użycie słabych i bezbronnych przez silnych i wpływowych. Nie jest to dla nikogo wiedza tajemna. "Równość wobec prawa" czy "prawa człowieka" są ładnie brzmiącymi słowami, za którymi nie kryje się żadna treść. Żadne prawa nas nie chronią, jeżeli nie dysponujemy środkami którymi możemy je wyegzekwować. Żyjemy w dżungli i jeśli nie dysponujemy siłą, musimy zachować maksymalną ostrożność i roztropność.

Drogi rodzicu zobacz czym jest karmione twoje dziecko przez media i popkulturę. Co ogląda twoja córka jako wzorzec kobiecości. Dlaczego pod nazwą muzyki pokazuje się jej jakąś usmarowaną, półnagą, merdającą dupą kurwę wydając z siebie charakterystyczne jęki? Dlaczego podsuwa się jej pod oczy podrygujące gołe zady w formie sztuki filmowej? Nie wspominając o języku jaki słychać z ekranu.

Pewna miła i inteligentna dziewczynka lat 11 ( a może 10) przyszła do szkoły w siatkowych czarnych rajstopach i krótkich spodenkach. Zalała się łzami, kiedy kolega z klasy w mało elegancki sposób uświadomił ją z czym taka stylizacja się na ogól kojarzy. Ona nie miała świadomości jaki sygnał nieświadomie wysyła, ale jej matka?

Dlaczego matki nie uświadomią swoich córek, że makijaż,  zwłaszcza mocny to sygnał wabiący jak nie przymierzając spuchnięta, czerwona dupa grzejącej się samicy pawiana. To samo da się powiedzieć o krótkich spódniczkach ledwie zasłaniających przyrodzenie czy butach na wysokich obcasach. Już słyszę to oburzenie, że zwalam winę za gwałt na ofiarę, że każdy ma prawo ubierać się jak chce, że taka moda.... Cóż moda to osobny temat, jeszcze jeden środek seksualizacji dzieci, narażenia ich na niestosowne zainteresowanie dorosłych... Każdy ma prawo do chodzenia po krawędzi krateru dymiącego wulkanu, ale to prawo nie uchroni go przed potknięciem się...

W pewnym domu rekolekcyjnym nad morzem wypoczywa grupa ministrantów pod opieką niemrawego księdza. Podczas wycieczek na plażę chłopcy podbiegają blisko do każdej kobiety w nadziei, że zobaczą więcej niż strój kąpielowy. Z okien zajmowanych przez siebie pokoi wykrzykują propozycje do wszystkiego co się rusza w stylu "pokaż dupę!" albo "pokaż cycki!" Ksiądz-opiekun udaje, ze tego nie widzi i nie słyszy. Nie ma pomysłu jak zareagować? Chłopcy są w wieku na oko lat 10. Czy w naszej strefie klimatycznej to nie za wcześnie na pokwitanie?

Pływam z koleżanką rowerem wodnym po fosie miejskiej.  Zaczepia nas dwójka gówniarzy, na oko czwarta klasa szkoły podstawowej, my natomiast jesteśmy w tym czasie bliżęj 40-tki niż 30-stki. Niech ktoś mi powie, że to naturalne! Parę lat temu przechodząc koło lokalnego gimnazjum słyszę za plecami coś o "zielonej księżniczce" (mam zielony płaszcz i beret) i coraz bardziej natarczywe próby zwrócenia na siebie uwagi przez dwóch 14-nastolatków. Mam w tym czasie lat 51. Jest to dla mnie równie ohydne jak zaczepki starych, obleśnych dziadów w czasach, gdy byłam dziewczynką.

Zdemonizowana, ziejąca ohydą pop-kultura + abdykacja rodziców ze swojej funkcji produkuje pokolenia nienaturalnie rozbudzonej młodzieży gotowej do użycia przez dowolnego perwersa. Nie chroni ich niewinność, z której zostali przedwcześnie odarci. Żaden dorosły z otoczenia nie jest dla nich autorytetem, więc nie może ich obronić przed ich własną głupotą, natomiast zdumiewająco łatwo pozwalają się macać i chędożyć przez zwyroli wszelkiej maści powodowani potrzebą uwagi lub nadzieją jakiejś korzyści... Fakt, że grupa rówieśnicza nie piętnuje tego rodzaju zachowań, wskazuje, jak bardzo są rozpowszechnione.

Pamiętam z moich czasów licealnych jedną dziewczynę z klasy młodszej o rok, o której mówiono, że zadaje się ze starymi facetami (30+) dla korzyści materialnych. Dzięki takim pogłoskom zyskała nawet miano "dupci" i nie znałam nikogo, kto nie byłby tym procederem zdegustowany.





piątek, 22 maja 2020

Jest kampania to i "pedofilia" być musi...

Co by sztaby wyborcze robiły bez "pedofilii" w finale kampanii? Musiałyby ją wymyślić!!!

Muszę przyznać, że rzygam owym chwilowym wzmożeniem moralnym elektryzującym obie strony sporu. Filmów Sekielskich nie oglądam z zasady - nie wynikają z zaniepokojenia zjawiskiem pederastii (bo tak się owo zboczenie nazywa) w Kościele, tylko mają na celu zohydzenie go w oczach opinii publicznej i wyprodukowanie stereotypu księdza pedofila według zaleceń Goebelsa wiecznie żywego. Mam nadzieję, że Tomasz Terlikowski i ks. Isakowicz-Zaleski zdają sobie z tego sprawę.

Film Sylwestra Latkowskiego obejrzałam i najbardziej zbulwersowały mnie owe wypindrzone małolaty kręcące się wokół miejsc, gdzie spotyka się żulia z całego kraju pretendująca do miana "elit". 14 - letnia dziewczyna z ciężkim makijażem pozuje do zdjęcia ze swoją matką podobnie wystylizowaną. Jej ciotka - wyglądająca na rozsądną kobietę - opisuje swoją siostrzenicę jako roześmianą, uwielbiającą taniec i wiecznie się wygłupiającą. Myślę, każdy, kogo by los dziewczyny chociaż trochę obchodził powinien się taką charakterystyką poważnie zaniepokoić. Matka powinna włożyć jej buziuńkę pod kran, włosy związać lub zapleść, nie pozwolić nosić się jak mała kurewka i może jednak zainteresować, co córunia robi w nocy, kiedy nie ma jej w domu.

Widzimy fragment sceny zatrzymania "Krystka" owego łowcy i pierwszego "użytkownika" małolat. Żałosna postać wyraźnie pociągająca nogą. Słyszymy zeznania dziewczyny, która usiłuje mu się wyrwać i uciec, ale zostaje przez owego kuternogę dogoniona, zgwałcona i sfilmowana. Może mi ktoś wyjaśni jak to jest możliwe technicznie? Może mi ktoś wyjaśni jak młody mężczyzna ok. lat 18-20 w szczycie swoich możliwości fizycznych nie potrafi się obronić przed starym obleśnym prykiem, który go molestuje? Muszę być złym człowiekiem, bo zamiast współczucia odczuwam wyłącznie irytację.

Pedofilia to pociąg do dzieci przed okresem pokwitania. O takim zjawisku zrobiła film Ewa Żarska, zanim odwiedził ją seryjny samobójca. Pewien biznesmen z Pabianic, działający w Petersburgu chwalił się w Internecie porywaniem małych dziewczynek, gwałceniem, duszeniem, a następnie bezczeszczeniem i ćwiartowaniem zwłok (w celu łatwiejszego pozbycia się ich). Ani policja polska, ani rosyjska nic nie zrobiła w tej sprawie. Namierzyli go Szwedzi, ale nikt go palcem nie tknął, dalej robi za szanowanego przedsiębiorcę budowlanego. Żarska najpierw została skazana za nie ujawnienie swojego informatora, a potem wyekspediowana na lepszy świat przed czasem. Czy w związku z tą aferą ? Tego nie wiem. Wiem natomiast, że policja na całym świecie z najwyższą niechęcią zajmuje się takimi sprawami, gdyż powszechnie wiadomo, że zamieszani są w nie ludzie potężni i bezkarni.

Wolałabym, żeby zamiast wyświetlania filmów o pederastii i prostytucji nieletnich w kampanii, odpowiednie instytucje państwa zajmowały się stale i rzetelnie przeciwdziałaniem przestępstwom seksualnym szczególnie wobec najbardziej bezbronnych.

Wolałabym także, żeby rodzice czuli się odpowiedzialni za swoje dzieci i tak łatwo nie cedowali obowiązku wychowywania ich na obcych. Jeżeli ich samych los własnych dzieci nie obchodzi, to jakim cudem oczekują, że będzie obchodził kogoś innego?. Czy dorosła kobieta nie rozumie na co naraża się wypindrzona nastolatka kręcąca w pobliżu podejrzanych lokali?  Przecież wszyscy w Trójmieście wiedzieli co się odbywa w owej "Zatoce Sztuki".

Wolałabym także, żeby serwowana nastolatkom pop kultura nie była tak zdemonizowana i nie podsuwała dziewczętom kurewstwa jako wzorca do naśladowania. Nauka Kościoła o czystości wszechobecna w czasach mojej młodości też jakby gdzieś wyparowała. Nie jest wystarczająco cool?
Prawda jest jednak taka, że niewinność w jakimś stopniu chroni przed takimi przygodami, wbrew temu co propagują zwolennicy tzw edukacji seksualnej.