czwartek, 6 listopada 2014

O instynkcie stadnym 1

Była w PRL- u taka seria kawałów o tym jak przychodzi ktoś do lekarza i mówi np "Wszyscy mnie pomijają", a lekarz na to "następny proszę". Nie specjalnie mnie te dowcipy bawiły, nie sądziłam jednak wtedy, że trafiają w samo sedno, dokładnie opisują jak zdecydowana większość ludzi odbiera świat - w sposób zapośredniczony, unikając jak ognia własnego osądu, z lęku że różniłby się od ogólnie przyjętego. Lekarz z dowcipu nie musi sie wysilać, bo pacjent sam dostarcza mu informacji jak powinien być traktowany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz